10 czerwca 2016 08:59 | Aktualności
W dniu 3 czerwca 2016 roku uczniowie naszej szkoły zaproszeni zostali na Festyn Sportowo – Rodzinny w Zespole Szkół Nr 101 imienia Jana Brzechwy w Poznaniu. To kolejny punkt w realizacji projektu „Poznaj moje miasto, poznaj moją wieś”.
Dzień zapowiadał się pięknie. Pełni dobrego humoru zajechaliśmy na miejsce. Organizatorzy przygotowali nam niespodziankę. Czekały na nas koce i leżaki. Po powitaniu zaproponowano nam tam wiele atrakcji. Między innymi - kawiarenka, w której można było zjeść galaretkę, ciasta i gofry oraz wypić domowe soki
z owoców.
Wśród atrakcji były KALAMBURY, gra w „Chińczyka” naturalnych rozmiarów, kiermasz ziołowy, kącik majsterkowicza oraz stanowisko składania papieru metodą orgiami. Do super zabaw zaliczyć można również szukanie skarbów, które ukryte były w piasku. Niektórzy
z nas zainteresowali się kiermaszem książek i niespodzianek. Każdy mógł uczestniczyć w loterii fantowej, w której każdy los wygrywał.
Dużą atrakcją był pokaz akrobatyki na rowerze oraz na motocyklu Tomasza Szejsteka – wicemistrza Polski. Występ zapierał dech
w piersiach. Pani Kasia Sójka zorganizowała studio fotograficzne, które mógł zwiedzić, każdy, kto posiadał bilet wstępu. Każdy z nas otrzymał piękne pamiątkowe zdjęcie wszystkich uczestników projektu. Kolejną niespodzianką były dwie Japonki, które na kartkach pisały po japońsku nasze imiona. Bardzo śmiesznie to wyglądało, bo Japończycy właściwie nie piszą, ale malują litery pędzelkami. Później zaszczycili nas swoją obecnością panowie, którzy przyjechali karetką pogotowia dając możliwość wglądu do wnętrza samochodu. Atrakcją był też klaun, który nas bawił swoim występem oraz psy, które uczestniczą, na co dzień w dogoterapii. Kolejnymi niespodziankami były: gra w „Dwa ognie”, malowanie twarzy, maxi – gry planszowe, bańki mydlane oraz dużo, dużo jedzenia - bułeczki, pyrki z gzikiem oraz grochówka. Na deser były lody. W międzyczasie posilaliśmy się popcornem…
To spotkanie było bardzo sympatyczne i na długo pozostanie w naszej pamięci. Mamy nadzieję, że nawiązane tam przyjaźnie przetrwają długo, długo, długo …